Nasza sobota zaczęła się przed 6 rano płaczem najmłodszego. Szósta godzina nikomu, kto ma dzieci nie jest niezwykła. Jeszcze kilka tygodni temu mały budził się około 4, potem koło 5, więc 6 jest mocno do zaakceptowania. Ranek zwykle wygląda tak: mały budzi się i po jakiejś chwili zaczyna mnie nawoływać. Wstaję, zmieniam mu pieluchę, karmię…
Dokończ zabawę, bo za chwilę wychodzimy
Jak zapewne większość z Was – wiele razy byłam świadkiem scen z udziałem dzieci i ich rodziców, w których rodzic opuszcza plac zabaw, albo chce wyjść od znajomych czy chce, aby dziecko skończyło grać w coś czy bawić się i wyrywa to dziecko z tej czynności w jednej sekundzie, bez ostrzeżenia. Mówi coś zapewne w…
Proste znaczy prawdziwe
„Coś, co jest proste, jest z reguły prawdziwe” – powiedziała kiedyś moja przyjaciółka odnośnie jednej bardzo skomplikowanej relacji. Sugerowała, że lepiej sobie dać spokój, gdy wszystko jest tak niejasne. Okazało się, że miała rację. Na co dzień sami utrudniamy w relacjach to, co może być lekkie i proste. Oto kilka przykładów sytuacji, w których warto…
13. Dawaj dziecku przestrzeń
Już roczne dziecko potrzebuje odpowiednich warunków, aby eksperymentować i uczyć się metodą prób i błędów. Gdy czuje się bezpieczne, bawi się i eksploruje otoczenie. Wraca do rodzica, kiedy czuje się zagrożone. Samo reguluje, kiedy potrzebuje wsparcia, daje wyraźne sygnały. Warto przyjrzeć się, czy chęć zaspokojenia naszych emocjonalnych potrzeb nie zabiera dziecku jego przestrzeni do rozwoju.…
Władza nie popłaca
DLACZEGO WYCHOWUJĘ EMPATYCZNIE? Zawsze stałam z boku, kiedy rodzice interweniowali w sytuacjach spornych pomiędzy dziećmi, bo nie wiedziałam, co powiedzieć. Bałam się odezwać, a jak mówiłam to bardzo cicho, bo raz nie chciałam naruszyć granic i godności dziecka, a dwa bałam się ośmieszyć brakiem przekonania przed ich rodzicami. Odkąd stosuję podejście z „Jak mówić, żeby…
Czekam na coś mądrego
Czy Wasze dzieci też mają zabawy, których nie lubicie i które Was denerwują? Mój synek uwielbia wchodzić na wersalkę i stojąc na niej albo ściskać kogoś za szyję o wiele za mocno, albo wykładać tej osobie coś na plecy, głowę. Wariacji jest tyle, ile dni, a może i więcej. Mówienie to mnie boli, mam zmiażdżone…
Umowa o korzystanie z komputera
Są sprawy, które łatwo się rozwiązują. Jedno zdanie, czasem jedno słowo i załatwione. Są też takie, które doprowadzają człowieka do zgrzytania zębami i kuszą, by użyć władzy rodzicielskiej bez ograniczeń. Uzyskanie możliwości skorzystania z komputera to moja codzienna gehenna. Mój synek odkrył już na nim filmiki o lokomotywach i gry dla dzieci. Próby przekonania go,…
Są dni lepsze i gorsze
Czasem nawet marzę o tym, by było odczuwalnie więcej lepszych. „Odczuwalnie”, bo wystarczy, że ja jestem mniej zmęczona, bardziej wyspana i cierpliwość wtedy większa, myślenie lepsze. Przykłady, które Wam prezentuję na tej stronie nawiązują do książki (przyjmijmy, że „książka” to będzie zawsze „Jak mówić…”), jednak są wzięte z naszego codziennego zmagania z budowaniem relacji głównie…
Dzieci chcą być słyszane
Dzieci chcą być słyszane. Wiedzą, kiedy ich naprawdę słuchamy. Wymagają słuchania i wysłuchania. Mamy wpojone, że musimy aktywnie słuchać: dobrze jest zadawać pytania, albo jeszcze lepiej zarzucić dziecko radami. Jednak nic bardziej mylnego. Słuchanie, które da naszemu dziecku poczucie akceptacji i zachęci je do dalszej rozmowy z nami wymaga dużo mniej aktywności. Po pierwsze i…
Akceptacja uczuć skuteczniejsza od tłumaczenia
Tłumaczenie dziecku codziennych sytuacji z perspektywy rodzica to przekazywane z pokolenia na pokolenie „narzędzie wychowawcze”. Przekazywane, mimo iż w większości przypadków bezskuteczne. Przekonałam się o tym sama, odkrywając jednocześnie, że skuteczna i najzdrowsza dla dziecka i rodzica w ich relacji jest akceptacja uczuć. O tym zdarzeniu poniżej. Nic gorszego niż tłumaczenie, że coś jest lepsze…
O zazdrości
Zazdrość o rodzeństwo niejedną ma postać. Może się przejawiać w bardzo wielu różnych – najczęściej niepożądanych przez rodziców zachowaniach dziecka. Nigdy jednak dziecko nie powinno być ganione czy w jakikolwiek sposób karcone za to, że odczuwa zazdrość. Tym, co trzeba zrobić, to odszukać wspólnie z dzieckiem przyczynę jego zazdrości. Opowiem o tym na własnym przykładzie.…