Kiedy dziecko może być tylko sobą…

Czasem patrzymy na dziecko i myślimy: jakie ono spokojne, jakie przykładne, jakie „dorosłe”… I ja tu polecam profilaktycznie zapalić czerwoną lampkę uważności. Nie każde dziecko, które się złości, jest niespokojne. Nie każde dziecko, które się uśmiecha, jest szczęśliwe. Niektóre dzieci stają się „ładne” emocjonalnie, bo czują, że muszą. Dzieci bardzo chcą nas nie zawieść. Bardzo…

Sałatka groszkowa z duchowym tłem

Uważam… Nie. Mam doświadczenie, obserwacje własne… że to, co jemy ma bardzo dużo wspólnego z tym, co czujemy. Podświadomie doskonale wiemy, czego nasze ciało potrzebuje.Zdarzało Wam się na przykład zjeść więcej na wczesną kolację lub późny obiad i myśleć, że niepotrzebnie tyle zjedliście, a okazało się, że jednak potrzebnie, bo coś ważnego przytrzymało Was dłużej…

Dodatek o odżywianiu

Bardzo lubię jeść. Na jakość. Zdecydowanie na jakość, zamiast na ilość. Do tego stopnia, że czasem wolę nie zjeść np. batonika i poczekać na coś zwanego „konkretnym”. „Coś konkretnego”, które zna chyba każdy Polak, też nie musi być u mnie kotletem, powszechnie za konkretne uważanym. Bardziej poszłabym w stronę tego, że lubię zjeść w zgodzie…

Do kogo czujesz złość?

Kiedy buzuje w nas złość, tymi którzy najczęściej wówczas do nas podchodzą są oczywiście dzieci. Pytają o coś, czegoś akurat potrzebują, a złość szumi nam w uszach i nic nie słyszymy. To jeszcze bardziej irytuje i podkręca nasze niezadowolenie, by wybuchło niekontrolowanie. Jak się uratować przed wyżyciem na dziecku i jak oszczędzić dziecku bycia niewinną…