Uczymy się skokowo

– “Dzień dobry bardzo!” – pisarka wpadła na środek pokoju niesiona energią niezrozumiałej dla mnie radości.– “Robisz sobie czasem przerwy od tego hurra-optymizmu?” – zapytałam zgryźliwie jak zwykle.– “To nie hurra-optymizm. Mylisz pojęcia…” – zaczęła.– “Oczywiście, że mylę pojęcia, a raczej świadomie i z premedytacją używam ich mylnie, aby zgasić twoje nieuzasadnione poczucie szczęścia.” –…

To gdzie uśmiech i akceptacja?

Jestem ogromnie wdzięczna za to pytanie, bo mam okazję sprostować kilka faktów na temat akceptacji i propagowanego przeze mnie podejścia. Już wyjaśniam w jakich okolicznościach je usłyszałam. IGNORANCJA I BŁĘDNE ZAŁOŻENIA Od jakiegoś czasu dodają mi się do znajomych na fb osoby, które szukają chętnych do dwóch – jak to sobie nazwę – piramidek biznesowych.…

Zapraszam do polemiki

Pan napisał, że mnie odlubił. Pod tekstem o tym, że nie chcę krzyczeć na dzieci, by sprzątały, chcę je inaczej do tego zachęcić. Jego prawo. Skoro tak zdecydował, to miał ku temu swoje powody, które mogę poznać, nie muszę. Na pewno uszanuję. Jak to jednak ja, zaczęłam się zastanawiać, co w tekście “Sprzątanie bez przymusu…