Co tam na zdalnych? Mam na myśli oczywiście zdalne lekcje naszych „szkolniaków”. Roześmiałam się pisząc „zdalnych”, bo zamienił mi słownik na „zdolnych”. Skoro zatem są w naszych domach zdolni na zdalnych, to tu może być koniec postu. Po co pisać porady, skoro podpowiedź przyszła sama na jego początku? Nasze dzieci są zdolne, by poradzić sobie ze zdalnymi. Prawda? Już Korczak pisał: „Mów dziecku, że może, że potrafi”. Uwspółcześniam. Dziecko ma wszelkie zdolności do poradzenia sobie ze zdalnymi lekcjami.

Miłego dnia 😘

Dodaj komentarz