#DOCENIAJ_SIEBIE „Ta dziewczyna jest normalna. Skoro ona daje radę, ja też mogę dawać radę. To była moja pierwsza myśl, kiedy zaczęłaś mówić na scenie” – usłyszałam od uczestniczki spotkania po zejściu ze sceny, na której kilka minut mówiłam o JakMówić do około 50 osób. Jestem normalna, a to oznacza – taka jak każdy, zwykła. Tak…
Jak mówić, żeby dzieci współpracowały
„Złaź! Nie ruszaj! Gdzie leziesz! Idź stąd!” Słyszę, jak rodzic krzyczy na swoje dziecko i cała cierpnę. Skojarzenie, które mam od razu, to wypas bydła. Jako dziecko jeździłam na wieś i widziałam spędzanie krów z pastwiska. Osoba, która to robiła, miała w ręce bat i jak krowa poszła lekko w bok, zamiast iść drogą do…
Wychowanie misia
Upał niemiłosierny. Siedzę na brzegu wersalki i rozpuszczam się z gorąca. Zmęczona po pracy, myślę, jak zmobilizować się jeszcze do jakiegoś działania, kiedy już wcześniejsze zdarzenia wyssały ze mnie wszelką motywację. Starszy podchodzi i zaczyna rzucać we mnie swoim ukochanym misiem. Miś jak miś, jest kudłaty i zaczyna się do mnie lepić. To jest dokładnie…
Przestrzeń do samodzielności
Uwielbiam wyrażenie „dawać przestrzeń”. I bardzo mi się podoba, kiedy używam go w kontekście dziecięcej samodzielności. Wyrażenie to wypływa bardzo mocno ze mnie, z mojego doświadczenia z własnymi rodzicami i przemyśleń na temat nadopiekuńczości, zbyt wąskich granic i nadmiernej kontroli. Był taki dzień w moim życiu, kiedy dotarło do mnie z ogromną siłą, że to…
Wychowuję dzieci do pokoju
Z mojego gardła wydobył się szloch. Zaskoczyłam tym koleżankę i samą siebie. Tę gwałtowną reakcję wywołała opowieść koleżanki. W niedzielę była u rodziców, w mieście, z którego bliżej niż dalej na Ukrainę. Spotkała kolegę, księdza, misjonarza na Ukrainie. Zapytała o to, jak u nich wygląda życie w kontekście konfliktu Rosji i Ukrainy. Odpowiedział, że u…
Nie chcę być „dozorcą”, a Ty?
NIE CHCĘ BYĆ „DOZORCĄ” Wychowawcę, który chce oprzeć pracę z dzieckiem na kontroli i dyscyplinie, na nakazach i zakazach, Janusz Korczak nazywa dozorcą. Kiedy przeczytałam to zdanie, stwierdziłam z gęsią skórką na ciele, że chyba jestem reinkarnacją Korczaka. Od lat towarzyszy mi skojarzenie, że ten, kto tylko pilnuje, czy aby dziecko nie zrobiło czegoś złego,…
21. Pokaż dziecku, że można inaczej
Kiedy dziecku coś nie wychodzi, kiedy robi coś nie po Twojej myśli, nie krytykuj, nie krzycz, że źle i nie zabraniaj. Łagodnie powiedz: „To można zrobić inaczej”, „Może to pomoże, kiedy zrobisz tak:…” Tu pokaż, jak według Ciebie ma to być zrobione. Prosty przykład, znany każdemu z nas: Niemowlę klepie nas mocno po twarzy. Bierzemy…
15. Nie wzbudzaj poczucia winy
Nie ma nic gorszego niż posłuszeństwo osiągnięte przez wzbudzenie u dziecka poczucia winy. Dziecko podatne na argumenty wzbudzające poczucie winy, zrobi wszystko, żeby zadowolić dorosłych. Jednak już najmniejsza krytyka może je zranić, i to tak głęboko, że nie będą mogły rozwinąć swojej osobowości. Dzieci te są mocno samokrytycznymi perfekcjonistami i wymagają od siebie ponad siły.…
11. Źle zareagowałaś, popraw się
Uczysz się akceptować uczucia i zdarza się, że się zapomnisz? Albo już umiesz, ale w słabszy dzień, powiesz coś „po staremu”? Nie przejmuj się. Daj sobie kolejną szansę. Powiedz dziecku, że żałujesz, że to powiedziałaś i zaakceptuj uczucia. W relacjach lepiej późno niż wcale. Dziecko będzie Ci za to naprawdę wdzięczne. Dzieci doceniają okazane współczucie.
2. Zmieniaj jedno zachowanie na raz
Ze zmianą podejścia do wychowania jest jak ze zmianą diety. Jeśli odrzucisz wszystkie tuczące produkty w jeden dzień, wieczorem rzucisz się na nie wygłodniała, a później padniesz wyczerpana z poczuciem totalnej klęski. Dlatego weź pod lupę tylko jedno zachowanie i próbuj je zniwelować. Jeśli nowe wejdzie Ci w nawyk, przyjrzyj się następnemu.
1. Zmień podejście DZISIAJ
Wczoraj mieliście z dzieckiem kiepski dzień i obiecałaś sobie, że od jutra zmienisz swoje podejście. Dziś jest dobrze, więc nie myślisz o tym i cieszysz się spokojem. Do następnego razu. Nie odkładaj zmiany na jutro. Wykorzystaj ten dzień spokoju na zastanowienie, co chcesz zmienić w swoim podejściu do dziecka, a co diametralnie poprawiłoby Twoją relację…