Dziecko przeszkadza na różne sposoby: stuka, rozrzuca, pokrzykuje, rozlewa, przychodzi i na różne sposoby zaczepia Cię, woła po coś, co z reguły dla Ciebie nie jest ważne? Masz wrażenie, że potrafi robić doskonale wszystko to, co uważasz za niewłaściwe. Doprowadza Cię do szału? Ciągle czegoś od Ciebie chce? Uaktywnia się akurat wtedy, kiedy odbierasz ważny telefon? Nie pozwala porozmawiać z koleżanką? Ciągnie za rękaw, gdy kończysz coś dla Ciebie ważnego? Itp. Pewnie możesz podać mnóstwo przykładów.
Dziecko przeszkadza, bo ma w tym swój cel. Ciesz się. To bardzo ważna umiejętność sygnalizowania, że jakaś jego potrzeba emocjonalna nie jest zaspokojona. Dzieci rodziców zauważających ich potrzeby nadal ją posiadają. Zatem masz zdrowe dziecko. Jeśli dziecko przestanie sygnalizować niezaspokojenie potrzeb, trzeba zacząć się martwić.
Dziecko dopomina się o zaspokojenie potrzeb u Ciebie. Ty jesteś adresatem. Ty jesteś też główną osobą, która może tę potrzebę zaspokoić. Dziecko będzie się o nią dopominać, dopóki jej nie zaspokoisz. Sygnały będą coraz silniejsze, coraz bardziej nietypowe i wyszukane. Dzieci sięgną po wszelkie dostępne im sposoby, aby dostać to, co im się należy. Mądra natura tak to bowiem ułożyła.
Złościsz się na przeszkadzanie?
Zmień myślenie i dziękuj za nie!
Dziecko przeszkadza i tak ma robić. Czy gdyby sygnalizowało braki w zaspokojeniu jego potrzeb w mniej denerwujący sposób, zwrócił(a)byś na nie uwagę? Nie. Nie wiedzielibyśmy, że czegoś tak subtelnego jak nasza uwaga, nasza bliskość, dziecku brakuje. To musi drażnić. Jest to analogiczne do dźwięku płaczu dziecka w nocy. Dlaczego mama słyszy, a tato śpi snem kamiennym i później twierdzi, że całą noc była cisza i spokój? Natura uczyniła mamę wrażliwą na ten płacz, by dała jeść czy pić, by zaspokoiła potrzeby fizyczne.
Jeśli nie wierzysz w to, że ktoś Cię kocha i możesz być dla kogoś jedyną osobą, to niech pomoże Ci w to uwierzyć właśnie ta świadomość – DZIECKO CHCE CIEBIE I TYLKO CIEBIE. Od Ciebie chce dostać to, co NAJWAŻNIEJSZE. Wszystko inne może dostać od innych.