Upał niemiłosierny. Siedzę na brzegu wersalki i rozpuszczam się z gorąca. Zmęczona po pracy, myślę, jak zmobilizować się jeszcze do jakiegoś działania, kiedy już wcześniejsze zdarzenia wyssały ze mnie wszelką motywację. Starszy podchodzi i zaczyna rzucać we mnie swoim ukochanym misiem. Miś jak miś, jest kudłaty i zaczyna się do mnie lepić. To jest dokładnie…
Tydzień dwudziesty pierwszy – troska o młodsze „ja”
Słuchając, co mają do powiedzenia nasze młodsze „ja”, dowiadujemy się, że brakowało im uwagi, zauważenia, troski, zrozumienia, bliskości, wybaczenia itd. itp. Wszystkie uczucia związane z tymi brakami zranieniami dziecięcego i nastoletniego „ja” determinują nasze dorosłe zachowania, postawy wobec najbliższych, a nawet relacje zawodowe.
Fraszka przedchrzcielna
Ze smutkiem przedstawiam coś, co się nazywa: Fraszka przedchrzcielna Fryzjer i ksiądz w jednym stali rządku, ksiądz stał na końcu, fryzjer na początku dnia. Człowiek był pozytywny i radosny, ochoczo szukał wiosny serca. Fryzjer był wściekły, zrazu się nie dał. ksiądz zaś już dawno duszę zaprzedał instytucji. Głupi człowieku, dusza ci gnije, bo zamiast na…
Wsparcie w złości
Starszy stoi i okłada mnie pięściami. Co któryś raz krzyczy: „Maaama”, prawie płacząc. Stoję i walczę w myślach ze sobą. Rozumiem Starszego – biegunka przez dwie doby wykończyła go i ma już dość. Jest wyczerpany i sfrustrowany. Ja to wiem, lecz po nieprzespanych nocach ostatnią rzeczą, którą mogę znosić jest bicie mnie, silnymi już w…
Wymuszanie czy własne zdanie
Leżymy z Młodszym (20 miesięcy) na łóżku. Wieczór, po kolacji i kąpieli. Młodszy śpiący. Wierci się i kręci. Znajduje w pościeli, zostawiony tam chwile wcześniej przez Starszego samolot z włączanym dźwiękiem startu. Ucieszony zaczyna włączać raz po raz. Po chyba trzecim razie – zniecierpliwiona zapowiadającym się „wiecznym” usypianiem mówię: „Te., włączasz sobie samolot jeszcze raz…
Kochałem go przez minutę
5.30. Z dużego pokoju dobiega płacz Młodszego. Przybiega Starszy i mówi jednym ciągiem: „Mama, ale wiesz, dlaczego on płacze? Bo mu wydarłem książkę z ręki. Taką Waszą, co wyjął z szafki i nie może jej ruszać”.
Nauka jedzenia a sztuka odpuszczania
Znów będę orędowniczką akceptacji brudzenia. Tym razem w kuchni. Jako ktoś, kto jeszcze pięć lat temu miał wszędzie tzw. „błysk”, sama nie mogę w to uwierzyć. Najlepsze jest jednak to, że gdzieś w środku naprawdę się z tego cieszę. Dlaczego? Bo wiem, jak ogromna zmiana dokonała się w moim wnętrzu i jak bardzo zaczął się…
Plon się zbiera długo po zasianiu
Urlopowy poranek kilka dni temu. Starszy wskoczył do naszego łóżka przed Młodszym. Przytula się do mnie i od luźnych słów dochodzimy do tego, że nie chce brata. Długo nie było już tego tematu, zazdrość przejawiała się w sporadycznych incydentach, więc poczułam się zaskoczona. Zaspana, powtórzyłam jednak tylko za synkiem: „Nie chcesz brata.”
47. Uprzedzaj
– o końcu zabawy Daj czas, aby dziecko zakończyło jakiś jej etap. Możesz powiedzieć, dając przy tym wybór: „Idziemy za chwilę do domu. Chcesz jeszcze pohuśtać się czy zjechać na zjeżdżalni?” – o wyjściu od znajomych, rodzinyTak jak Ty, dziecko może chcieć powiedzieć coś koleżance lub koledze. Może chcieć dokończyć układanie czegoś lub po prostu…