Nie chcę być „dozorcą”, a Ty?

NIE CHCĘ BYĆ „DOZORCĄ” Wychowawcę, który chce oprzeć pracę z dzieckiem na kontroli i dyscyplinie, na nakazach i zakazach, Janusz Korczak nazywa  dozorcą. Kiedy przeczytałam to zdanie, stwierdziłam z gęsią skórką na ciele, że chyba jestem reinkarnacją Korczaka. Od lat towarzyszy mi skojarzenie, że ten, kto tylko pilnuje, czy aby dziecko nie zrobiło czegoś złego,…

Gdy radość u Ciebie gości, ćwicz się na czas złości

Jesteś w domu? Masz dobry humor? W Twoim życiu panuje spokój? Nic niespodziewanego się nie dzieje? Wykorzystaj ten czas dla siebie i dla dziecka. Chwile takiego życiowego wytchnienia, sprzyjają szlifowaniu, odświeżaniu podejścia z „Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały”. Kiedy jesteśmy w dobrym humorze warto ćwiczyć mówienie do dziecka według zasad, które preferujemy. Im dłużej…

Mój wysiłek zamiast klapsa

Walentynkowa akcja „STOP Klapsom” z „Kocham. Nie daję klapsów”Mówię do Młodszego, żeby odszedł od doniczki. Już jakieś 5 miesięcy. Mówię, żeby nie jadł kocich chrupek – to pewnie od 6 miesięcy. Przestałam mówić, żeby nie wyciągał płyt z regału. Przestałam, bo mu się znudziło. (Chrupki pewnie też się wkrótce znudzą, bo ostatnio testował, jak je…

Milion pingwinów, czyli zamień pragnienie dziecka w fantazję

Zdarza się, że dzieci czegoś bardzo chcą. A dlatego że są dziećmi to okazują to na różne sposoby. Te sposoby są zwykle ledwie tolerowalne przez rodziców. Mają takie być. Tak to natura skonstruowała, że dzieci podświadomie doskonale wiedzą, jakie zachowanie sprawi, że rodzic nareszcie dziecko i jego potrzebę będzie zmuszony usłyszeć. Na szczęście można skrócić…

Jak zmotywować dorosłego, zamiast dać się zalać narzekaniem

Pewnie Wam też się zdarza być adresatem potoku narzekania bliskiej lub nie tak bliskiej osoby. Narzekania, w wyniku którego nadawca próbuje przerzuć na Was swoje zmartwienia, problemy i po takiej rozmowie macie dość wszystkiego, czujecie się przytłoczeni i bez sił do własnych działań. Odkryłam, że sposoby propagowane w ramach Szkoły dla Rodziców mogą być nie…

Blog Roku 2014

Blog Roku 2014 – jak myślicie? Od Waszego zdania i głosów to zależy. Ja się zdecydowałam wziąć udział w konkursie, bo blog powstał w 2014 i był to dla mnie bardzo intensywny czas, czas – kiedy pisałam dla Was prawie codziennie. To dla mnie niesamowite, jak to się potoczyło. Od nieśmiałych wpisów na fan page’u,…