Prawo do dopominania się, by zostać usłyszanym

„Daj mi powiedzieć!” – powiedział bardzo stanowczo Młodszy kilka dni temu. „Ja teraz mówię!” – oburzył się innego dnia. Otrzymuję ostatnio wyraźne sygnały, że nie słucham. Na szczęście je otrzymuję. Głośne. Wyraźne. Dosadne. Na szczęście. Nie wszystkie dzieci jednak wiedzą, że mogą się dopominać o swoje prawo do głosu. Niektóre tylko smutnieją i odchodzą. Odchodzą…