Dzień dobry Moi Czytelnicy, Im ja się mniej przejmuję, tym lepiej on/ona/oni sobie radzi/radzą. Takie mam własne doświadczenie i z dziećmi i z dorosłymi. Z dziećmi – było dla mnie w jakiś sposób oczywiste. Teraz zaobserwowałam z dorosłymi. Kiedy brałam za pewnego dorosłego odpowiedzialność, czytaj nadodpowiedzialność, to szło tej osobie fatalnie. Kiedy stopniowo brałam tej odpowiedzialności…