W pierwszym tekście doszłam to punktu, w którym rozeznaję w sobie, co w rozmowie jest moim ładunkiem emocjonalnym a co tancerki. To bardzo ważne, by wiedzieć i potrafić to rozgraniczyć. Tylko wtedy rozmowa ma szansę być empatyczną. Inaczej może być zarzucaniem dziecka – bo Tancerkę utożsamiam tutaj z dzieckiem – ładunkiem emocjonalnym rodzica – dorosłego.…
Świadomość (swoich) rodzicielskich ograniczeń
Nie ma idealnych rodziców. I dobrze, ponieważ dzieci potrzebują rodziców prawdziwych, z krwi i kości, takich – którzy mają dobre dni i złe dni, mają zalety i wady, doświadczają sukcesów i porażek, robią coś dobrze, lecz także popełniają błędy, a przede wszystkim są świadomi swoich mocnych i słabych stron, swoich walorów i ograniczeń. Rodzic, który…